czwartek, 13 marca 2014

342. Myślałam, że mnie rzucił

Przeżywałam, cierpiałam, ryczałam - myślałam, że mnie rzucił.
Umyłam się, ubrałam, uśmiechnęłam, spojrzałam w lustro, ups... NIE!!!
- on mnie stracił !!!

10 komentarzy:

  1. Świetnie:) Bardzo dobre podejście, tak trzymać:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, chyba już za długo trwałam w tym oszukiwaniu siebie, że jest dobrze. Wreszcie się otrząsnęłam. Wróciła mi wena twórcza, rano wstaję z uśmiechem na ustach i zastanawiam się, co by tu dziś dobrego zrobić ;) Wczoraj zakończyłam pomyślnie Kurs Doradcy Dietetycznego, a co za tym idzie na nowo pokochałam gotowanie :) To nic, że jedynymi moimi kibicami są moje dzieci, ale widzieć błogość w ich oczach po spróbowaniu potrawy... bezcenne :) Dziękuję za odwiedziny <3 duża buźka w dniu urodzin tego, który mnie stracił.

      Usuń
  2. Brawo ...brawo ... tak trzymaj a on niech żałuje :) bo stracił fantastyczną kobietkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana jak to mówią jego strata ;) Twój zysk. A to, że kibicami przy gotowaniu są Twoje dzieci to aż :) one najlepiej docenia i ocenią poczynania kuchenne. ;)
    Wspaniałości i masy weny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Oleńko! Wena jest, pomysły też, muszę sobie je zapisywać, bo czasem spać nie dają ;) Współpraca z galerią rękodzieła podpisana... nic tylko tworzyć i całą pasję wkładać w to co sprawia mi ogromną przyjemność :)

      Usuń
  4. Jesteś piękna,mądra i utalentowana. Cudowna kobieta pełna pasji.On kiedyś zrozumie,jak wiele stracił.Trzymaj się ciepło :) Pozdrawiam Ilona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ilonko <3 Coś mi się wydaje, że niektórzy mężczyźni nie daja rady przy silnych kobietach. pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Masz rację, że tak myślisz! tak trzymaj! Rób to co kochasz, inwestuj w siebie i kochaj siebie!
    Wszelkiej pomyślności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) wciąż trzymam się słów: jestem dwa razy silniejsza niż myślę. Pozdrawiam :)

      Usuń