sobota, 28 kwietnia 2012

77. Trening funkcjonalny. Walka rozpoczęta na nowo.

Te dwie siódemki w numerze postu powinny mi przynieść podwójne szczęście ;)

Rozpoczęłam bój ze swoim krnąbrnym ciałem, które jak nie jest trzymane w ryzach,
to robi ze mną co chce. Pomijając jednak również to, że alergia w postaci kataru po pachy i łzawienie oczu odbiera każdą chęć do życia, a łykane pigułki katastroficznie wzmagają apetyt,
postanowiłam spróbować zabawić się w rzeźbiarza mięśni i sylwetki.
Dziś jest ten dzień, jestem juz po pierwszym treningu funkcjonalnym z płytą
Ewy Chodakowskiej

Trzymajcie za mnie kciuki, choć jak znam siebie to potrafię się na coś uprzeć :)

Ze względu na drastyczność fotki mojej sylwetki, na progu przygody z Ewą,
oszczędzę Wam przykrego widoku ;)))

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

76. Caterpilar czyli gąsienica :)

Dzięki nieocenionej weraph powstała nowa bransoletka Caterpilar o wzorze 3a3b3a matagama 2b matagama. Dwustronna :) nosić ja można tak jak się lubi... wiecie co mam na myśli? ;)












piątek, 20 kwietnia 2012

74. Dla Agaty :)

Przed świętami beczałam,że nie umiem zrobić baranka z masy solnej.... i co?
Dostałam w prezencie od Agaty :)
Ja w ramach rewanżu posyłam Jej oderwaną od codzienności biżuterię...


poniedziałek, 16 kwietnia 2012

niedziela, 8 kwietnia 2012

piątek, 6 kwietnia 2012

69. Baranów czas

Bawiliśmy się dziś w lepienie baranów. Inwencja twórcza nas nie opuszczała.
Śmiechu było co niemiara. Fotki przed wypiekiem... :D

"Maciuś"

Denis


Alvaro

Helga

Tekla

Wszystkie zbaraniałe imiona nadał Kris ;)

Namiar na solne baranki podała mi Agata :)