
poniedziałek, 11 listopada 2013
niedziela, 10 listopada 2013
270. Prawo śmieciarki
'Mężczyzna
wsiadł do taksówki i poprosił o zawiezienie go pod podany adres.
Kierowca uruchomił silnik i płynnie włączył się do ruchu. Jechali
spokojnie pokonując kolejne ulice i skrzyżowania, gdy nagle i
niespodziewanie
z bocznej ulicy wyjechał samochód! Kierowca taksówki
gwałtownie zahamował, skręcił w bok i dosłownie
o centymetry ominął
drugie auto!
Kierowca drugiego samochodu zaczął gestykulować i
wrzeszczeć, na co taksówkarz, tylko się uśmiechnął
i pomachał drugiemu
kierowcy.
Zdziwiony pasażer zapytał: Ten facet prawie w ciebie wjechał! o włos uniknęliśmy wypadku! a Ty tak spokojnie reagujesz?
Na co kierowca taksówki uśmiechnął się ponownie i odpowiedział: To prawo śmieciarki
- Prawo śmieciarki? -jeszcze bardziej zdumiony pasażer zapytał
- Tak. Wiele ludzi jest jak cytowane śmieciarki. Pełni własnych śmieci,
frustracji, gniewu i rozczarowania. Co jakiś czas próbują te śmieci na
kogoś zwalić i wyładować, aby obniżyć swój własny poziom frustracji i
agresji. Reagując-pozwoliłbym mu na to i stał się częścią jego
osobistego bałaganu...'
Różnica polega na tym, że kierowca z bocznej uliczki odjechał i prawdopodobieństwo spotkania go ponownie jest znikome. W moim przypadku "kolegę" z pracy widzę każdego roboczego dnia. Pozostaje mi cieszyć się, że w tym tygodniu poniedziałek jest wolny, wolny od śmieci...
sobota, 9 listopada 2013
269. Zazdrość
"-
Czy byłabyś zazdrosna, gdybym myślał o jakiejś kobiecie z mojej
przeszłości, będąc z tobą?
Czy niepokoiłabyś się, że mogę do niej odejść?
- Nie.
- Nie rozumiesz. Miłość nie ma nic wspólnego z zazdrością i z obawą, że
coś stracisz. Kocham cię, ale jeśli zechcesz odejść, ponieważ nie
możesz zapomnieć o innej kobiecie – to dobrze. To będzie prawdą.
Ponieważ gdybyś został – byłoby to kłamstwo. Jeśli odejdziesz, to będzie
znaczyło, że nie pasujemy do siebie i dobrze,
- Miłość nie ma nic wspólnego z przywiązaniem. Przywiązanie i zazdrość
oznacza brak miłości do siebie. Oznacza, że uważasz siebie za gorszego
od kogoś, oznacza strach, że takiego jaki jesteś nikt nie pokocha.
Czy niepokoiłabyś się, że mogę do niej odejść?
- Nie.
- To znaczy, że mnie nie kochasz?
- Nie rozumiesz. Miłość nie ma nic wspólnego z zazdrością i z obawą, że
coś stracisz. Kocham cię, ale jeśli zechcesz odejść, ponieważ nie
możesz zapomnieć o innej kobiecie – to dobrze. To będzie prawdą.
Ponieważ gdybyś został – byłoby to kłamstwo. Jeśli odejdziesz, to będzie
znaczyło, że nie pasujemy do siebie i dobrze,
że odszedłeś. Bo gdybyś
został, to zajmowałbyś miejsce kogoś, kto do mnie pasuje.
Ten, kto do
mnie pasuje – nie odejdzie. Więc nie ma się o co martwić.
- Jakoś dziwnie mnie kochasz… Nie przywiązałaś się do mnie?
- Miłość nie ma nic wspólnego z przywiązaniem. Przywiązanie i zazdrość
oznacza brak miłości do siebie. Oznacza, że uważasz siebie za gorszego
od kogoś, oznacza strach, że takiego jaki jesteś nikt nie pokocha.
Nie
porównuj się z nikim, bo jesteś nieporównywalny. Ty jesteś ty. Masz
swoje życie, dar, który otrzymałeś
na wyłączność. Szkoda czasu na
porównania. Spójrz na siebie – wówczas się nie pomylisz... "
piątek, 8 listopada 2013
268. Siatkarze
Miły koniec dnia :)
Coś mnie tknęło, by wieczorkiem zajrzeć do szkoły. Najpierw krótka rozmowa z trenerem syna, znanym piłkarzem ręcznym Piotrem Obrusiewiczem, a potem jak spod ziemi wyrasta ponad dwumetrowy Łukasz Kadziewicz :)
Były reprezentant Polski w siatkówce. Już kilka razy chciałam podejść w klubie fitness i poprosić o wspólne foto, ale jakoś odwagi brakło. Na to pan Łukasz: do mnie sie nie trzeba czaić... :)
I oto efekt szybkiego zdjęcia z telefonu :)
Polecam świetny wywiad zrobiony właśnie w Lubinie.
Coś mnie tknęło, by wieczorkiem zajrzeć do szkoły. Najpierw krótka rozmowa z trenerem syna, znanym piłkarzem ręcznym Piotrem Obrusiewiczem, a potem jak spod ziemi wyrasta ponad dwumetrowy Łukasz Kadziewicz :)
Były reprezentant Polski w siatkówce. Już kilka razy chciałam podejść w klubie fitness i poprosić o wspólne foto, ale jakoś odwagi brakło. Na to pan Łukasz: do mnie sie nie trzeba czaić... :)
I oto efekt szybkiego zdjęcia z telefonu :)
Polecam świetny wywiad zrobiony właśnie w Lubinie.
środa, 6 listopada 2013
poniedziałek, 4 listopada 2013
266. Zielona moc
Przepis z FB: (lekko zmodyfikowany)
- spory pęczek zielonej pietruszki
- pomarańcza
- łyżeczka miodu
- woda źródlana
Wlałam do przezroczystego bidonu, zabrałam na trening. Piłam po 120 min wylewania potu na parkiet. Na pierwszy rzut TBC, a potem kardio na rowerkach - uda paliły żywym ogniem. Wysłałam w kosmos 760kcal :)
A kiedy w końcu piłam mój magiczny eliksir w szatni, to... ten wzrok, te miny... Bezcenne!!! ;)
P.S. Ten kieliszek ma 500ml pojemności :)
- spory pęczek zielonej pietruszki
- pomarańcza
- łyżeczka miodu
- woda źródlana
Miksujemy!!!
Pyszne! Polecam tak mocno jak tylko potrafię! :)
Wlałam do przezroczystego bidonu, zabrałam na trening. Piłam po 120 min wylewania potu na parkiet. Na pierwszy rzut TBC, a potem kardio na rowerkach - uda paliły żywym ogniem. Wysłałam w kosmos 760kcal :)
A kiedy w końcu piłam mój magiczny eliksir w szatni, to... ten wzrok, te miny... Bezcenne!!! ;)
P.S. Ten kieliszek ma 500ml pojemności :)
niedziela, 3 listopada 2013
265. Total fitness
Eh to lenistwo... Jak się nie chce z domu wyjść, to pozostaje trening panelowy na pokojowej podłodze. Wczoraj pierwszy raz przy nowej płycie Ewy i w 45 min 270 kcal spalone. Dziś zrobiłam powtórkę i 280 kcal poszło
w kosmos :)
Wniosek jest taki: mam za mało ćwiczeń kardio. A może to moje płuca troszkę się buntują przeciwko szybkości bicia serca, bo dziś było nawet 154. Spoczynkowe tętno mam w granicach 50-55 /min.
Jest to jakiś efekt wytrenowania.
Moja koszulka na plecach i na brzuchu mokra, ale pokażę tylko plecy ;)
w kosmos :)
Wniosek jest taki: mam za mało ćwiczeń kardio. A może to moje płuca troszkę się buntują przeciwko szybkości bicia serca, bo dziś było nawet 154. Spoczynkowe tętno mam w granicach 50-55 /min.
Jest to jakiś efekt wytrenowania.
Moja koszulka na plecach i na brzuchu mokra, ale pokażę tylko plecy ;)
sobota, 2 listopada 2013
264. Dla smakoszy
Recenzja.
Jedno ze zdań idealnie stapia się z czwartkową sytuacją:
"Zachowajmy spokój i cieszmy się intensywnym zapachem zła."
piątek, 1 listopada 2013
263. Chwile
Czasami przychodzą w życiu człowieka takie chwile kiedy ma się już wszystkiego dość. Nawet wsparcia i słów przyjaciół: że wszytko będzie dobrze, że będziesz jeszcze szczęśliwa, że czas leczy rany.
A Ciebie drażni każdy szczegół. Tracisz wiarę i nadzieję na lepsze dni. Nie masz już siły walczyć i zmagać się
z przeciwnościami losu. Myślisz: przecież każdy ma jakieś granice wytrzymałości, ile cierpienia może znieść
jedna osoba?
Jednak nie możesz się poddać. Masz w sobie siłę i odwagę. Dlatego stań przed lustrem i powtarzaj to sobie każdego dnia tyle razy, aż sama w to uwierzysz:
Jestem silna! Nie boję się! Sprostam wyzwaniom jakie stawia przede mną życie!
Będę walczyła i odniosę zwycięstwo!
kameleon1982
Subskrybuj:
Posty (Atom)