sobota, 31 stycznia 2015

429. Pracujesz na swoje szczęście? Nie rób tego!

"Kiedyś często robiłem "co mogłem" - zatem czułem się usprawiedliwiony - ale sprawy nie układały się wcale lepiej.
Po jakimś czasie uświadomiłem sobie, że to nie jest kwestia, że robię, ale kwestia tego, CO i JAK oraz Z KIM.
Zaprowadziło mnie to do zrozumienia tego, iż działałem często bezsensownie, bez namysłu i bez pomysłu.
Kiedy otworzyłem się na pomysły innych, specjalistów, przestałem być taki uparty, to sprawy zaczęły przybierać zupełnie inny wymiar.
Czasem potrafimy tyrać i nic z tego nie mieć, ale to tylko dlatego, że jesteśmy tak bardzo uparci i pełni pychy,
że sami sobie kopiemy dołek - mając pretensje do świata, że "Przecież tak ciężko pracuję żeby być szczęśliwym, a nie idzie tak jakbym chciał!"
Zrozumiałem kiedyś, że na szczęście się nie pracuje, na szczęście się otwiera :)
Wspieram
Łukasz"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz