poniedziałek, 28 stycznia 2013

114. Boa dla Babci

Szalik z cyklu: "wszystko jest trudne zanim stanie się proste".
Boa to podobno hit sezonu. Przepis na wykonanie znajduje się na stronie producenta włóczki Frilly
Babcia - choć nie moja - bardzo się ucieszyła :)


wtorek, 1 stycznia 2013

113. Nowy rok

Aby był lepszy od poprzedniego, bo mnie do tej pory lipiec czkawką się przypomina...

piątek, 28 grudnia 2012

112. Kryształowe słoneczko

Córka poprosiła mnie o jakiś prezent dla koleżanki z okazji 18-stych urodzin. Znają się od pierwszej klasy podstawówki, a teraz prawdopodobnie to ostatni rok razem - w maju matura. Weronika ma cudowne zdolności plastyczne, przepięknie szkicuje,rysuje, maluje... Jest przemiłą, ciepłą nastolatką. Zastanawiałam się co mogę zrobić dla tak utalentowanej dziewczyny? Córka podpowiedziała mi, że od wieków nazywa Werkę Słoneczkiem -  wiele razy mogła na Nią liczyć w różnych sytuacjach. I tak powstała malutka 2,7cm zawieszka.
Wzór zaczerpnęłam z tej strony.

Wykorzystałam:
Swarovski rivoli Light Sapphire12mm,
Swarovski Bicone Crystal AB 4mm,
Swarovski Bicone Sappire 2,5mm,
Toho round Rainbow Crystal Tanzanite 15/0,
Toho round Metallic Nebula 15/0,
Toho round Silver-Lined Crystal 15/0.

Zawieszka wykonana ściegiem peyot wg kursu weraph


Zdjęcia wykonane telefonem, więc jakość daje wiele do życzenia...

poniedziałek, 24 grudnia 2012

111. Świątecznie

Życzę Wam zdrowych i spokojnych świąt w rodzinnym gronie :)

                                                                                                      Sylwia


środa, 21 listopada 2012

110. Na urodziny

Podobno nie przypomina, ale jest to zakładka do książki zrobiona specjalnie na urodziny dla koleżanki.





Kolejna zakładka wykonana w zabawie blogowej "Książka idzie w świat". Każda czytelniczka po przeczytaniu przyjemnej lektury wykonać powinna zakładkę dla kolejnej uczestniczki.




wtorek, 6 listopada 2012

109. Dawno temu...

Anegdota w temacie: jak wycenić swoja pracę? Przekopiowane z FB.

Dawno temu w Paryżu modna dama udała się do modystki aby zamówić nakrycie głowy, ostatni krzyk mody. Modystka owo nakrycie wykonała, zużywając 5 metrów wstążki. Kiedy dama usłyszała cenę z oburzeniem zawołała: 

"Co!!!! 300 franków za 5 metrów wstążki!!?? Pani chyba oszalała!"

Na to modystka kilkoma sprawnymi ruchami rozpruła piękny czepek, zwinęła wstążkę, podała oburzonej damie
i powiedziała: 


"Zapłata jest za moje umiejętności i pracę, wstążkę daje pani gratis!"

Foto pochodzi z tej strony

środa, 3 października 2012

106. Na rozgrzanie

Sezon kaloryferowy rozpoczęty, ciepłe dni mieszają się z chłodnymi, czasem zaczyna kapać z nosa... a ja dziś wynalazłam coś, co przypomina mi Sylwester 2009 w Zakopanem, kiedy po powrocie z zimnego spaceru raczyliśmy się grzanym winem.

Smacznego ;) i niech katar idzie precz...