Ostatnio dowiedziałam się (od córki!), że owoce bez pestek (gdzie kiedyś to się nie zdarzało - mandarynki, pomarańcze, a ostatnio nawet widziałam gruszki) są zmodyfikowane genetycznie. Może są też zmodyfikowani ludzie? Taki nowy gatunek?
Czyli to nie ICH wina, że serca nie mają...
Ostatnio dowiedziałam się (od córki!), że owoce bez pestek (gdzie kiedyś to się nie zdarzało - mandarynki, pomarańcze, a ostatnio nawet widziałam gruszki) są zmodyfikowane genetycznie.
OdpowiedzUsuńMoże są też zmodyfikowani ludzie? Taki nowy gatunek?
Czyli to nie ICH wina, że serca nie mają...
Usuń