Przepis z FB: (lekko zmodyfikowany)
- spory pęczek zielonej pietruszki
- pomarańcza
- łyżeczka miodu
- woda źródlana
Wlałam do przezroczystego bidonu, zabrałam na trening. Piłam po 120 min wylewania potu na parkiet. Na pierwszy rzut TBC, a potem kardio na rowerkach - uda paliły żywym ogniem. Wysłałam w kosmos 760kcal :)
A kiedy w końcu piłam mój magiczny eliksir w szatni, to... ten wzrok, te miny... Bezcenne!!! ;)
P.S. Ten kieliszek ma 500ml pojemności :)
- spory pęczek zielonej pietruszki
- pomarańcza
- łyżeczka miodu
- woda źródlana
Miksujemy!!!
Pyszne! Polecam tak mocno jak tylko potrafię! :)
Wlałam do przezroczystego bidonu, zabrałam na trening. Piłam po 120 min wylewania potu na parkiet. Na pierwszy rzut TBC, a potem kardio na rowerkach - uda paliły żywym ogniem. Wysłałam w kosmos 760kcal :)
A kiedy w końcu piłam mój magiczny eliksir w szatni, to... ten wzrok, te miny... Bezcenne!!! ;)
P.S. Ten kieliszek ma 500ml pojemności :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz