niedziela, 29 grudnia 2013

300. Sklep z prawdą


Człowiek wszedł do sklepu, nad drzwiami którego wisiał szyld „Sklep Prawdy”.
- Jaką prawdę chce pan kupić? – spytała uprzejmie sprzedawczyni. – Częściową czy pełną?
- Jasne, że pełną! – stanowczo oświadczył człowiek. – Nie uznaję żadnego kłamstwa, żadnych usprawiedliwień, żadnych tłumaczeń! Chcę, by moja prawda była czysta, jasna, nieskażona.
Sprzedawczyni zaprosiła go do najgłębiej stojącego regału, na którym wisiał cennik i klient przeczytał napis „Wysoka cena”.
- Jaka to cena? – spytał.
Był tak zdeterminowany, że postanowił zapłacić każdą cenę.
- Pana spokój, - odparła sprzedawczyni.
Człowiek opuścił sklep z ciężkim sercem.
Pragnął zachować pewność, że tylko jego prawda jest słuszna.

Po Pierwsze Ludzie



1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawy blog. Bardzo za niego dziękuję. I chciałbym jeszcze pochwalić wygląd strony. Naprawdę robi wrażenie. Wygląda tak, jakby maczała w tym palce jakaś dobra agencja reklamowa. Kolory, fonty. Naprawdę- kawał dobrej roboty. Wizualnie na najwyższym poziomie. Oczywiście merytorycznie też nie można nic zarzucić.

    OdpowiedzUsuń