"Kochać można każdego. Nie każdy potrafi kochać. Nie każdy potrafi być kochanym.
Przez to rodzą się związki, które trwają, ale nie wnoszą w serca pełni szczęścia. Przez to rodzą się dzieci, które nie wyniosą z domu poprawnego obrazu miłości. Przez to młodzi ludzie tak często mówią niepotrzebne kocham, które nie znaczy więcej od "bardzo mi się podobasz". Przez to idąc z kimś przez życie, są zadowoleni z "bycia z kimś", a nie "życia właśnie z nią/nim".
Przez te błędne koła, potrafimy kochać każdego. Przez nadzieję, potrafimy trwać w oczekiwaniu na zmianę. Przez wiarę w ludzkie serce, w to, iż każdy potrafi kochać, nie potrafimy oddzielić ziarna od plew.
Z małych błędów potrafi wyniknąć katastrofa.
Do wszystkich, którzy potrafią kochać i chcą kochać: Kochajcie - Wasze uczucie jest cholernie cenne, rzadkie. Dajcie siebie bezwarunkowo - jest to piękne. Jednak bądźcie pewni czy osoba jest warta waszej miłości, wartej więcej niż można sobie wyobrazić.
Zaczes"
Ja potrafię kochać... wciąż i mimo wszystko potrafię...
Przypomniało mi sie spotkanie z wielkim człowiekiem, który na zakończenie - właściwie przypomniał: Pamiętaj, ze jesteś kochana, nawet jeżeli jeszcze o tym nie wiesz.
Przypomniało mi sie spotkanie z wielkim człowiekiem, który na zakończenie - właściwie przypomniał: Pamiętaj, ze jesteś kochana, nawet jeżeli jeszcze o tym nie wiesz.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ludwiko, Twoje słowa wiele dla mnie znaczą. Pozdrawiam.
Usuń:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń