sobota, 17 sierpnia 2013

217. Nie...?


Dokładnie pół roku temu znałam takiego, co wrócił...

4 komentarze:

  1. wrócił,ale nie ma pewności czy zostanie :o)My żyjemy przeszłością i przyszłością, a oni tu i teraz :o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż, każdy ma prawo popełniać błędy, nikt nie powiedział, że będą żyli długo i szczęśliwie... pozdrawiam

      Usuń